Hej!
Pasztety to polska specjalność, ale w tej wersji jadł go mało kto. Pasztet z selera jest znakomity i na gorąco i zimno. Mnie bardzo smakował prosto z piekarnika, a reszta rodziny wolała na zimno.
Potrzebujemy:
- 2 selery średniej wielkości
- 1 marchewka
- 5 ząbków czosnku
- 2 cebule
- 2 jajka
- 1 szklanka bułki tartej
- opakowanie pieczarek grillowych
- sól
- pieprz
- sos z pieczonej wędliny (nie koniecznie)
- olej do smażenia
Selery i marchewkę obieramy i ścieramy na grubych oczkach. Czosnek i pieczarki kroimy na drobno i dodajemy do warzyw. Wszystko wrzucamy do dużego garnka i podsmażamy na rozgrzanym oleju. Jeśli mamy sos z pieczonego mięsa to proponuję go dolać. Wzbogaci nam to smak pasztetu. Jest nie mamy to wlewamy wodę i teraz należy wszystko poddusić, tak około 20 minut. Następnie zostawiamy wszystko by wystygło. Kiedy warzywa będą w temperaturze pokojowej wbijamy jajka, dodajemy przyprawy i bułkę tartą. Wszystko dobrze mieszamy i przekładamy do podłużnej foremki. Wygładzamy i polewamy odrobiną oleju. Pieczemy około 50 minut. Smacznego.
Przepychota...jadłam i polecam
OdpowiedzUsuńSuper danie. Bardzo dobre na gorąco.
OdpowiedzUsuń