Hej!
Przepis na smażone papryczki znalazłam na blogu Zuzy "Zielona kuchnia". Zdjęcie, które zamieściła pod spodem było tak apetyczne, że też postanowiłam sobie je zrobić. Niestety nie miałam zielonych, ale kolorowe były pod ręką, więc na patelni wylądowały w słonecznych barwach. Prostota tego dania budzi mój zachwyt.
Potrzebujemy:
- papryczki malutkie
- oliwa
- sól
Na rozgrzaną oliwę wrzucamy umyte papryczki i smażymy do chwili kiedy będą miękkie, ale i chrupiące. Posypujemy solą. Najłatwiejsza przekąska świata gotowa. Smacznego.
P.S.
Jeśli trafię zielone, zrobię je na pewno.
Nie spodziewałam się, aż tak prostego i apetycznie wyglądającego przepisu :-)
OdpowiedzUsuń