Hej!
Czy lubicie bajaderki? Jeśli tak, to zróbcie, jeśli nie wiecie czy lubicie, to też zróbcie. Kiedyś w cukierenkach można było kupić bajaderki tak duże, że zanim doszło się do środka, już człowiek był zasłodzony. Ja robię małe, takie na raz.
Potrzebujemy:
- ciasta upieczonego (Może być biszkopt, ja użyłam resztek z kopca kreta (przepis tutaj). Był tak dobry, że robiłam go trzy razy z rzędu.)
- trochę dżemu z czarnej porzeczki
- 150 ml mleka
- 50 g masła
- rodzynki
- kakao
- 4 łyżki cukru
- wiórki kokosowe
- 2 kieliszki rumu (gdy jedzą dorośli ☺)
Mleko gotujemy z masłem i dodajemy kakao. Po przestudzeniu dodajemy do pokruszonego ciasta, wrzucamy rodzynki rum i dżem. Mieszamy i formujemy male kulki. Otaczamy je wiórkami i wstawiamy do lodówki. Po ochłodzeniu nasze bajaderki są gotowe. Smacznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz