poniedziałek, 7 sierpnia 2017

Moje suszone pomidory


Hej!
No to długo nie wytrzymałam bez robienia przetworów . Ale jak jest z czego i czas pozwala, to grzech nie zrobić. Tym razem robiłam suszone pomidory. Są bardzo dobre, a zimą wprost nieocenione. Do zup, sałatek, kanapek, zapiekanek – wyobraźnia nie zna granic.

Potrzebujemy:

  • 2 kg pomidorów
  • sól
  • olej
  • suszone dowolne zioła


Pomidory wybieram bardziej mięsiste. Jeśli zawierają zbyt dużo wody, trzeba będzie pozbyć się gniazd nasiennych.


Myjemy i kroimy na plastry. Układamy w maszynce do suszenia, solimy i staramy się je wysuszyć (tylko nie na wiór). Układamy w słoiku tak ¾ , a potem wsypujemy zioła i zalewamy gorącym olejem. Zakręcamy słoiki.
Et voila! Smacznego.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz