sobota, 15 kwietnia 2017

Pieczona łopatka


Hej!
Powoli kończę nerwowy czas przygotowania do Świąt. Jeszcze jutro ostatnie dekoracje przy mazurkach i sernikach, zrobienie farszu do jajek i odpoczywam od garnków. Ale czy tak naprawdę nic już nie będę robiła? Oj będę, będę...
A dziś powiem, jak zrobić soczystą wędlinę taką soczystą i super pachnącą.
Potrzebujemy:

  • ponad kg łopatki wieprzowej (ważne by był zwarty mięsień)
  • sól do peklowania
  • liście laurowe
  • ziele angielskie
  • kminek
  • papryka
  • kilka ząbków czosnku

Łopatkę myjemy i wkładamy do solanki (4 dag soli peklującej na 0,5 litra wody). Wrzucamy liście laurowe, kminek, ziele angielskie i czosnek). Przykrywamy i odstawiamy na 3 dni w zimne miejsce. W tym roku jest kwiecień zimny, więc moja łopatka leżała na balkonie w garnku.


Po tym czasie wyjmujemy z wody i nacieramy papryką w proszku. Wkładamy do naczynia żaroodpornego i pieczemy 1 godzinę pod folią aluminiową, a przez ostatnie 10 minut bez.
Łopatka wychodzi "delicius" jak to mówią moje dzieci.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz